Swoją wędrówkę ścieżką jogi rozpoczęłam w lipcu 1998 roku. Moje poszukiwania życiowych dróg, zainteresowania Wschodem doprowadziły mnie do szkoły hatha jogi Sławka Bubicza. Mimo wielu fizycznych i psychicznych cierpień odczuwanych w asanach poczułam, że jest to coś czego szukałam, że jest to coś mojego, coś co po prostu lubię robić. Miałam wrażenie, że trafiłam w miejsce, którego szukałam.
Czym jest dla mnie joga ? Przede wszystkim prawdą i wolnością. Konfrontując, w codziennej praktyce na macie, swoje emocje, myśli, pragnienia, ciało, możliwości, zdajemy sobie sprawę, że nie ma innej drogi, którą podążamy, niż prawda. Prawda wobec siebie, wobec innych, we wzajemnych relacjach. Czas spędzony na macie w skupieniu, koncentracji, ciszy pozwala spojrzeć nam w głąb nas samych, prowadzi do wewnętrznej harmonii, daje nam równowagę, dystans do spraw codziennych, radość życia, poprzez akceptację niedoskonałości otwarcie na drugiego człowieka.. To wszystko prowadzi nas do szeroko rozumianej wolności. Wolności umysłu i sumienia. Przez to, że nie narzuca żadnego światopoglądu pozostawia każdemu z nas prawo do dokonywania wyborów. Na kolejnych etapach naszej praktyki oferuje nam wiele możliwości rozwoju. Zaczynając od zdrowia i sprawności fizycznej, które są warunkiem koniecznym dobrego samopoczucia, aż po rozwój duchowy, uzależniony od momentu, w którym jesteśmy. Oczywiście, joga wymaga wiele pracy, poświęcenia, bólu, systematyczności, dyscypliny, cierpliwości, ale czyż nie bardziej cenimy to na co musimy ciężko zapracować?
Moją drugą pasją są wędrówki górskie. Wbrew pozorom mające wiele wspólnego z jogą. W trudnych warunkach wysokogórskich bardzo szybko zrzucamy maski z twarzy i ukazujemy swoje prawdziwe oblicze. Jednocześnie góry dają poczucie nieograniczonej wolności, bliskości Boga, a w trakcie wielogodzinnej wędrówki możliwość medytacji i obserwacji świata.
Prowadząc zajęcia będę dzielić się z Wami moimi doświadczeniami na ścieżce jogi i służyć Wam pomocą.
Do zobaczenia na zajęciach,
Kinga